W pociągu.
Albus siedział spokojnie w przydziale i obserwował coraz
mniej wyraźne twarze jego rodziców. Jego kuzynka Rose siedziała naprzeciwko niego,
widać było, że taka podróż wiele ją kosztuje. James spokojnie obserwował peron,
który coraz bardziej znikał z ich punktu
widzenia. Nagle do drzwi przedziału zapukała jakaś dziewczyna. Weszła z
ogromnym uśmiechem na twarzy i spytała :
- Hej, nazywam się Ariana Kratman, czy mogę się dosiąść ?
Mało uważny obserwator mógł zauważyć jej duże zielone oczy, długie
włosy różowe usta, kształtny nos i
idealną sylwetkę zaś uważny obserwator jakim był Albus zauważył: duże
zielono-niebieskie oczy mały wąski nos, różowe pełne usta, długie falowane
blond włosy do pasa i małe czerwone okulary trochę przekrzywiane na jej nosie.
Brat, Albusa- James uśmiechnął się do
niej miło i pokiwał głową.
Dziewczyna weszła i
usiadła obok Rose. Chwila ciszy nagle rozprysła. Ariana spytała:
-Pierwszy raz do Hogwartu?
-Nie, ja 2, powiedział uśmiechnięty James.
- Jak tam jest !? Spytała Ariana z zachwytem.
- Cudownie, to całkiem inny świat, jest taki, taki.....
-MAGICZNY! - urwała dziewczyna.
- Dokładnie- odpowiedział chłopak.
Ariana, zdjęła okulary i schowała je do małego żółtego pudełka.
Przedział znowu opętała cisza. Po chwili Rose, odezwała się
cicho zwracając swoją rudą czuprynę w jej stronę.
- Jestem Rose, nie zdążyłam się przedstawić.
- Miło mi, nie ma problemu.
Rozmowę przerwał chłopak, który wszedł do przedziału. Miał jasne
przylizane włosy, zielono- brązowe oczy i wąskie usta, był bardzo przystojny.
- Oooo! Ariana!- krzyknął.
- Czczcz...eść- powiedziała nieśmiało dziewczyna.
James z zdziwieniem przyglądał się całej sytuacji.
- Co tu robisz?- spytał chłopak.
Albus, James i Rose od razu rozpoznali w nim znajomego. Był
to Scorpiu Malfoy, syn Dracona.
- Nnn...ic, siedzę w pociągu...- powiedziała trochę śmielej
Ariana.
- Z nimi?- powiedział
- Z nimi. - potwierdziła Aria.
Chłopak, pokiwał spokojnie głową i wyszedł z przedziału.
-Jest bardzo groźny, stwierdziła Rose.
-Nie, może po prostu zagubiony, zaprzeczyła Ariana.
- Ja tam nie przepadam za Malfoy`ami, w końcu odezwał się
Albus.
- Nie są źli.- powiedziała Ariana.
Oooo! Nagle w całym pociągu rozległy się krzyki. Gdy
spoglądało się przez okno, w oddali można było zobaczyć piękny, ogromny zamek -
HOGWART.
fajnie się zapowiada, będę wpadać :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, także historia młodego pokolenia, ale z innej strony ;)
www.krewnaszychprzodkow.blogspot.com
Haha, ta muzyczka jest świetna. xD
OdpowiedzUsuńA tak poza tym to rozdział bardzo dobry, tylko czy podróż nie powinna trwać dłużej?
Życzę dużo weny i pozdrawiam,
lilka-evans.blogspot.com/
nie jest źle :P - peleryna znicz i czara,Harrym cały świat się jara
OdpowiedzUsuńProszę, zignoruj konto, z którego piszę.
OdpowiedzUsuńPodzieliłam ten komentarz, bo był za długi...
Zacznę tak - czytywałam gorsze rzeczy, myślę jednak, że zamieściłaś post napisany bardzo pobieżnie i bez przemyślenia. Nie wiadomo, skąd pojawiają się bohaterowie ani kim są - to znaczy, jasne, że piszesz o HP, ale powinnaś ich nam przedstawić tak czy inaczej, trochę "oswoić". Igrasz z OC, to niebezpieczne, ale jak na razie nie idzie ci źle - choć z drugiej strony pokazałaś takie trochę "nic", nie widać stylu ani niczego w ogóle. Mimo to myślę, że będę tutaj wpadać co jakiś czas, żeby zobaczyć, jak ci idzie i jakie czynisz postępy. Kto wie, może ten na wstępie skrytykowany przeze mnie rozdział przerodzi się w naprawdę interesujące ff? Mam nadzieję, że pisząc, masz już w głowie ten pomysł i wiesz, do czego dążysz - to ułatwi ci pracę. Jeśli wiesz, w jakim kierunku idziesz - po prostu napisz sobie kilka rozdziałów do przodu, odczekaj, popraw, zamieść! Będę czekać i trzymam kciuki.
Blog jest zrobiony ogólnie bardzo ładnie, fajne tło, muzyka, zegar. Zmień natomiast czcionkę / tło, bo ciemne na ciemnym ciężko się czyta.
Na facebookowym fp - to tam cię znalazłam - prosisz o brak hejtowania i przepraszasz za błędy. Cóż, hejty będą zawsze, ale nie wszystkie negatywne opinie nimi są, pamiętaj o tym.
Co do błędów natomiast - nie sposób ich, niestety, zignorować. Są stosunkowo drobne, ale jest ich od cholery. Widzę, że nie masz bety, więc pozwolę sobie zwrócić na nie twoją uwagę, żeby w przyszłości się nie pojawiały. Oto, co najbardziej rzuciło mi się w oczy:
1. Przecinki, które powinny się były pojawić... "...i idealną sylwetkę zaś uważny obserwator jakim był..." --> przecinek powinien być po "sylwetkę" i po "obserwator". Przecinki mają za zadanie oddzielanie części zdania (jak tu) lub czegoś, co wyliczasz. Powinny być też tu: "różowe pełne usta", "długie falowane blond włosy", "małe czerwone okulary" --> oczywiście, między przymiotnikami. Tak samo: "do małego żółtego pudełka", "jasne przylizane włosy".Ogólnie ten początkowy strumień świadomości jest dość niezrozumiały: "duże zielone oczy długie włosy różowe usta" - przecinki powinny znaleźć się, oprócz przymiotników, po "oczy" i "włosy" (pojawiają się dopiero po "usta"). Identyczna sytuacja w drugiej części zdania i przy chłopaku z przylizanymi włosami. Również w tym zdaniu: "...Scorpius Malfoy syn Dracona" --> przecinek powinien pojawić się po "Malfoy".
OdpowiedzUsuń2. Przecinki, które są niepożądane: "Brat, Albusa - James"; "Ariana, zdjęła okulary"; "Po chwili Rose, odezwała się"; "Chłopak, pokiwał spokojnie głową".
3. Kwestia, która bardzo mnie boli... "...za Malfoy'ami". Apostrofu nie powinno tu być. Dlaczego? Używa się go w odmianie obcych wyrazów między samogłoską a samogłoską, ale przecież w słowie "Malfoy" litera "y" funkcjonuje jak spółgłoska "j"... powinno więc być - "za Malfoyami".
4. Kilka uwag stylistycznych. Styl to oczywiście osobista sprawa każdego, ale kole w oczy parę drobiazgów. "Chwila ciszy nagle rozprysła". A nie "prysła", jak już? "Przedział znowu opętała cisza". Opętać to może Szatan... "- MAGICZNY! - urwała dziewczyna". Urwać można, jeżeli się zdania nie dokończy.
5. Coś ci się zepsuły dialogi. Oddzielaj zdania myślnikami "z obydwóch stron", np.:
- Jest bardzo groźny. - Stwierdziła Rose.
6. Malutka rzecz na koniec... o tym początku, z uważnym i nieuważnym obserwatorem. Te opisy właściwie niczym się nie różnią. Uważam, że ten "uważny" obserwator powinien zauważać jakieś szczegóły, które tworzą postać. Podam przykład tego samego fragmentu, żebyś wiedziała, o jaki efekt mi chodzi:
[Ariana weszła] Albus spojrzał na nią. Mało uważny obserwator zauważyłby zgrabną, drobną jedenastolatkę o jasnych, falujących włosach sięgających pasa. Miała zielone oczy i pełne, różowe usta. Na lekko zadartym nosku przekrzywiły się nieco okulary w czerwonych oprawkach. Uważny obserwator jednak, jakim był Albus, dojrzałby również, że paznokcie dziewczynki były obgryzione, jej błękitne trampki znoszone, a piegowata buzia, choć uśmiechnięta i pełna energii, wyglądała na szarą i zmęczoną. [James się uśmiecha]
Podaję przykład. ^^
Prawdopodobnie - jak i ja - nie lubisz, gdy z buta udziela ci się rad, ale pozwolę sobie to zrobić, mam nadzieję, że mnie za to nie znienawidzisz. Dużo pisz, jeśli ci to sprawia przyjemność, i czytaj jeszcze więcej (co, mam nadzieję, sprawia ci nawet więcej przyjemności). Nie przejmuj się ludźmi, którzy bezsensownie hejtują, ale jeśli ktoś wskazuje ci błędy (lol, jak ja) doceń to, że poświęcił ci swój czas. Staraj się być coraz lepsza! Nikt w gimnazjum nie był i nie będzie literackim mistrzem. Ważne, żebyś dobrze się bawiła, pisząc. Ja, kiedy piszę jakiś multichapter - zwłaszcza z OC, są trudni - staram się poza historią wymyślać sobie jakieś epizody, "dostrajać" tych bohaterów, i kiedy to czuję, to prawie na pewno wiem, że uda mi się to w dobry sposób przelać na papier - tudzież na ekran komputera.
Mam nadzieję, że nie przeraziły cię rozmiary mojego komentarza. Życzę dużo weny i dobrych update'ów.
Zanim się pożegnam, prześlę ci mojego linka. Też nie piszę idealnie, ale też o Harrym, i mam nadzieję, że zdecydujesz się przeczytać coś mojego, i zostawić komentarz, tak, jak ja zostawiłam tobie.
http://www.fanfiction.net/u/2420923/dervishandbanges
Pozdrawiam!
Kasia / dab :3
Dzięki, za rady, na pewno skorzystam ;--)
OdpowiedzUsuńOoo, tak szybko update'ujesz? Zapomniałam wczoraj dodać jeszcze jednego - o tych "niebiesko-zielonych" i "zielono-brązowych" oczach... czyli jakich, w paski? W kropki? Jeżeli kolory się przenikają / tworzą coś pomiędzy, nie używaj myślnika. Niebieskozielone, zielonobrązowe... pozdro :3
OdpowiedzUsuńChciałam przeczytać, ale ciemna czcionka + ciemne tło nie są zbyt przyjemne dla oczu, dlatego zrezygnowałam. Jak rozjaśnisz czcionkę to z chęcią zapoznam się z Twoim opowiadaniem :)
OdpowiedzUsuńkorzystając z okazji, zapraszam na mojego fanficka - http://dra-miona.blogspot.com/